Wydany na początku października wyrok przez Trybunał Sprawiedliwości UE w polskiej sprawie frankowej zmobilizował wielu kredytobiorców do podjęcia względem banków bardziej zdecydowanych kroków, jeśli jednak nadal wahasz się przed złożeniem powództwa to z całą pewnością nie masz na co czekać, bo teraz jest najlepszy moment by pozwać bank.

Owszem, banki robią wszystko byle tylko zniechęcić kredytobiorców do walki o swoje prawa, bo im mniej spraw tym mniej banki tracą, a więc takie działanie im się to po prostu opłaca, nie można jednak dać się zastraszyć, bo to sądy, a nie banki mają decydujący głos w sprawach frankowych.

Wszystkim kredytobiorcom, którzy ciągle zastanawiają się czy i w jaki sposób pozwać bank podpowiadamy, że pozwanie banku nie jest wcale takie trudne, gdy do postępowania podejdzie się metodycznie.

ANALIZA UMOWY KREDYTU FRANKOWEGO 

W pierwszej kolejności należy więc dokładnie przeanalizować zawartą z bankiem umowę o kredyt we frankach, wraz z załącznikami, aneksami i innymi dokumentami do niej dołączonymi. Celem takiej analizy jest bowiem zidentyfikowanie czy w umowie zawarte zostały postanowienia niedozwolone, gdyż właśnie one stanowią podstawę do prowadzenia postępowania w sprawach frankowych, z praktyki wynika jednakże, że każda umowa frankowa takie zapisy zawiera, gdyż banki podpisywały umowy w sposób szablonowy.

Na tym etapie możesz już zastanowić się nad nawiązaniem współpracy z prawnikiem specjalizującym się w sprawach frankowych, gdyż profesjonalista nie tylko zweryfikuje zawartą umowę pod kątem klauzul abuzywnych, lecz również wyjaśni i pomoże wybrać najlepsze dla ciebie rozwiązanie.

WYBÓR KANCELARII PROWADZENIA SPRAWY

Samodzielne prowadzenie postępowania przeciwko bankowi nie jest bowiem najlepszym pomysłem, sprawy frankowe są bowiem skomplikowane i wymagają nie tylko rozległej wiedzy prawniczej, lecz również biegłości z zakresy spraw finansowych i ekonomicznych, najbezpieczniej więc zlecić prowadzenie sprawy profesjonaliście. Poszukując prawnika do prowadzenia sprawy frankowej, zwróć również uwagę na to by twój pełnomocnik rzeczywiście posiadał doświadczenie w prowadzeniu spraw frankowych, gdyż w tego rodzaju sprawach, obok wiedzy równie ważne jest doświadczenie.

ODFRANKOWIENIE LUB UNIEWAŻNIENIE UMOWY KREDYTU

W pozwie przeciwko bankowi domagać możesz się unieważnienia zawartej umowy, bądź jej odfrankowienia, i choć rozstrzygnięcia te diametralnie różnią się od siebie, to i tak w każdym przypadku kredytobiorca zyskuje.

W przypadku unieważnienia zawarta umowa kredytowa przestaje istnieć, przestajesz więc być zobowiązany do spłaty kolejnych rat kredytowych, a twoja nieruchomość zostaje zwolniona z zabezpieczenia hipotecznego, najpewniej jednakże będziesz musiał rozliczyć się z bankiem. Na skutek unieważnienia każda ze stron musi bowiem oddać drugiej to co od niej otrzymała, ty więc oddać musisz równowartość otrzymanego kapitału, a bank odda ci wpłacone raty wraz z odsetkami, pobraną prowizję oraz inne opłaty okołokredytowe, które poniosłeś. W finalnym rozrachunku może się więc okazać, że do spłaty pozostała ci jedynie niewielka część kapitału, bądź że to bank będzie musiał oddać ci powstałą nadpłatę.

Odfrankowienie kredytu powoduje z kolei, że pozostałe do spłaty raty będziesz spłacać w złotówkach i będą one oprocentowane stawką LIBOR, a więc znacznemu obniżeniu ulegną pozostałe do spłaty raty, jak również bank będzie musiał oddać ci nadpłatę, która powstała na skutek stosowania klauzul niedozwolonych, gdyby bowiem nie owe klauzule nigdy nie musiałbyś spłacać kredytu w zawyżonej wysokości.
Decydując się na proces z bankiem musisz jednak zdawać sobie sprawę z tego, że będzie to skomplikowane postępowanie, które może toczyć się nawet kilka lat, zatem musisz uzbroić się w cierpliwość, jednak wygrany proces wszystko ci zrekompensuje.

BEZUMOWNE KORZYSTANIE Z KAPITAŁU

Jeśli natomiast nadal wahasz się przed pozwaniem banku, gdyż obawiasz się, że po wygranym procesie to bank ciebie pozwie i zażąda wynagrodzenia za bezumowne korzystanie z kapitału to niestety, ale dałeś się omotać pokrętnej logice banków, gdyż w rzeczywistości nie ma podstaw by po unieważnieniu umowy kredytowej bank mógł skutecznie żądać od ciebie pieniędzy za to, że korzystałeś z udostępnionego kapitału.

Banki twierdzą, że będą takich roszczeń dochodzić tylko dlatego, by zniechęcić kredytobiorców, którzy dopiero rozważają złożenie pozwu, do prowadzenia postępowania. Każdy uwzględniony przez sąd pozew to dla banku strata, nie mogąc więc w inny sposób skutecznie się bronić, bo w sądzie banki stoją na straconej pozycji, banki postanowiły „zastraszać” swoich klientów wysuwaniem absurdalnych żądań, by zminimalizować liczbę dochodzonych roszczeń. Na szczęście w sprawach frankowych to sądy mają decydujący głos, a nie banki, nie trać więc czasu, tylko jeszcze dziś skontaktuj się z prawnikiem w sprawie twojego kredytu we frankach.